Jeśli jest się fanem aktywnego spędzania czasu, chodzenia, jeżdżenia rowerem czy nawet konno, to górskie szlaki są tym miejscem, gdzie koniecznie na urlopie trzeba się znaleźć. Piękne widoki, wymagające szlaki lub przyjemne szlaki do spokojnego wędrowania to specjalności polskich gór. Oto kilka subiektywnie wybranych szlaków, które zapierają dech w piersiach.
Jednym z najbardziej malowniczych szlaków, który prowadzi na Kasprowy Wierch jest Hala Gąsienicowa. Najpiękniejsze widoki można podziwiać dopiero od schroniska w Murowańcu, kiedy wychodzi się z drzew na otwartą przestrzeń. Tu szlak się rozwidla. Jedną odnogą można pójść nad Czarny Staw, drugą, bardziej stroną, na Kasprowy Wierch. Droga na Kasprowy jest bardziej stroma, kamienista i biegnie pod linowym wyciągiem krzesełkowym, który kończy swój bieg właśnie na Kasprowym Wierchu. Tędy turyści wspinają się po ścieżce między kosodrzewinami, co pokazuje coraz piękniejsze widoki.
Górale wiedzą doskonale, że Morskie Oko to jedna z ulubionych atrakcji turystycznych, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi. Asfaltowa droga prowadząca do Morskiego Oka jest odpowiednio przygotowana do prowadzenia wózka lub rowerka dziecięcego. Po asfalcie jeżdżą także meleksy wożące turystów. Można także skorzystać z usług górali, którzy wykorzystując siłę koni zaprzęgają je do katorżniczej pracy. Konie wożą turystów w wozach. Niemal co roku pojawia się głośna sprawa konia, który z przemęczenia padł na szlaku, to jednak nie odstrasza ani górali, ani turystów od odstąpienia z tychże usług.
Morskie Oko to jeden ze stawów należący do jednego z dwóch skupisk jezior w Tatrach, które są najbardziej popularne. Dzieli je wysokie pasmo górskie. Droga z Doliny Pięciu Stawów do Morskiego Oka prowadzi przez Świstówkę lub Szpiglasową Przełęcz. Szlak przez Świstówkę jest łatwy, choć nie wolno lekceważyć potęgi gór i zmiennej pogody. Nawet na najprostszym szlaku ważny jest odpowiedni ubiór i ekwipunek. Drugi szlak jest już dość trudny i wymagający. Są tu strome podejścia, niepewny grunt i rozległe głazowiska. Dotarcie z Doliny Pięciu Stawów do Morskiego Oka może zająć 4 godziny, a do tego jeszcze trzeba liczyć czas na zejście.
Czerwone Wierchy to kolejny element krajobrazu, który po prostu trzeba zobaczyć. Porastają je rośliny o nazwie sit skucina, które w okresie letnim zaczynają czerwienić się na krwistoczerwono. Turyści nie mogą oderwać wzroku od pięknych połaci czerwieni na zwieńczeniach wzgórz. Wyprawę w Czerwone Wierchy dobrze jest zacząć w Dolinie Kościeliskiej. Jeśli preferuje się trudniejsze szlaki, warto wybrać się na Przysłop Miętusi. Z polany będzie można zobaczyć całe pasmo Czerwonych Wierchów, a także dwa ogromne kotły. Te kotły to pozostałości po lodowcu.