Tajlandia to piękny kraj, chętnie odwiedzany przez zagranicznych turystów. Jej zachwycająca architektura, kultura, kuchnia to magnesy, którym coraz mniej ludzi na świecie umie się oprzeć. I właśnie, żeby zobaczyć niebanalne budynki o przepięknych zdobieniach warto udać się do tego kraju. Jest tam jeden szczególnie niezwykły, bo liczący zaledwie 20 lat, a który zachwyca swoim wyglądem, planem, zdobieniami. Oto Biała Świątynia czyli Wat Rong Khun.
Świątynia Wat Rong Khun jest określana jako jeden z najdziwniejszych budynków na świecie. Dlaczego? Bo niemalże każdego, kto ją odwiedza, wprawia w osłupienie. Z daleka sprawia wrażenie przepięknej ażurowej konstrukcji, która swoją bielą oraz elementami luster zachwyca. Kiedy jednak się zbliży do jej budynków, to ogarnia zwiedzającego/ wiernego poczucie strachu, niepewności. Dopiero z bliska można zaobserwować jej przerażające szczegóły.
Biała Świątynia w Chiang Rai jest nie tylko miejscem kultu religijnego, ale także swego rodzaju świątynią sztuki. I choć wielu turystów myśli pewnie, gdy ją widzi, że musi być bardzo stara, to jej historia sięga raptem 20 lat. Całą świątynię zaprojektował oraz wciąż buduje jeden człowiek, Chalermachai Kositpipat. Ten artysta nie przyjmuje darowizn od bogatych inwestorów, którzy chcieliby zostawić po sobie jakiś ślad, a wyłącznie drobne datki, które nie mogą przekroczyć kwoty odpowiadającej 1200 zł. Prace nad świątynią trwają już 20 lat, a jej całkowite zakończenie planowane jest na rok 2070. Budowla ma się składać z dziewięciu budynków, z których część wciąż pozostaje nieozdobiona. Artysta buduje świątynię wyłącznie z własnych pieniędzy.
Bliskość do budynku pokazuje, co tak na prawdę znajduje się w jej obrębie. Przede wszystkim można dostrzec tu dłonie i twarze, które są powykrzywiane w grymasie bólu, złości. Generalnie cierpienia. Morze rąk i twarzy to droga do głównego budynku, którym jest Niebo/ Raj. Aby się tam dostać należy przejść nad pokusami i słabościami, które są symbolizowane właśnie przez wyciągnięte ręce. Wśród nich prowadzi most, po którym spaceruje turysta/ wierny. Dociera się nim do szczęścia, którego symbolem jest tu świątynia. Jezioro wyrzeźbionych dłoni to symbol piekła, bowiem te dłonie pochodzą od osób przebywających w piekle. Wierny musi się wznieść ponad te pokusy i słabości, by móc dostąpić do nieba. Most jest także symbolem reinkarnacji.
Artysta wykorzystuje wyłącznie kolor biały, a także elementy lustrzane. Daje to niesamowity efekt czystości i delikatności, a liczne ornamenty sprawiają, że z daleka świątynia wygląda jak ażurowa. Złotym kolorem pokryto tu wyłącznie budynek toalety, do której wchodzi się bez butów.